Samotność (02)
Masturbowałam się codziennie, na nowo odkrywając w samotności swoje ciało. Wracały stare przyzwyczajenia, prowokujące myśli, byle pretekst by tylko dotknąć się miedzy udami. Moje majteczki stawały się wilgotne często z błahych powodów. Oczekiwanie na przyjazd Roberta tylko potęgowało podniecenie. Miałam ochotę popatrzeć jeszcze sobie na dziewczyny, ale Natalia wyjechała na kilka dni, a córcia będąc …