Autor: cicha_woda
Published articles: 7
Ciemna chłodna noc. Już trochę wstawiona wracam do domu. Krótka sukienka i czarne skąpe koronkowe stringi . Fakt, chyba trochę za dużo wypiłam. Siadam na schodach i zdejmuje szpilki . Odkładam je na bok i zapalam papierosa. Niespiesznie wciągam dym i słyszę otwierające się za mną drzwi. Kręci mi się w głowie. Zdezorientowana odwracam głowę …
Budzę się później niż zwykle. Wszyscy jeszcze śpią. Za oknem biało, widać oddalający się pociąg unoszący kłęby białego puchu.
Znali się od ponad roku. Utrzymywali stały kontakt przez internet i telefon. Tych wakacji zdecydowała, że zaprosi Adama do siebie. Odebrała go z dworca, zaprosiła do domu, podała coś do jedzenia. Chłopak odpoczął po podróży w ramionach Sylwii, która kochała go do szaleństwa. Opiekowała się nim i robiła wszystko by czuł się jak u siebie.Wieczorem …
Zadzwoniła po treningu do ukochanego. Jego głos wydawał się jakiś dziwny, dziwnie smutny. Nie mogła wyciągnąć z niego żadnej informacji, dlatego zamiast udać się do domu, ruszyła do Mateusza. Miała swój komplet kluczy, więc weszła cichutko do mieszkania. -Skarbie? Jesteś w domu ? – pytała rozglądając się wokół. Zauważyła Mateusza siedzącego na łóżku i wpatrującego …
Przepraszam. Mogę wyjść do toalety ? – przerywa ględzenie nauczyciela Patrycja. -Proszę idź- rzuca nauczyciel jakby wyrwany z transu. Wybiega wręcz z sali, już nie może wytrzymać swojego podniecenia. Ciągle myślała tylko o jednym : Seks, masturbacja , seks. A tu fizyka .. Ehh..
Siedzę samotnie wieczorem. Usiłuję czytać książkę i nie myśleć. Jedyne światło daje kilka świeczek ustawionych na parapecie i lampka przy łóżku . Cały czas cisza. Nagle spokój mąci pukanie do drzwi. 'Któż do diabła o tej porze ? Czy ludzie nie mają co robić ? ’ – mówię sama do siebie i niechętnie zwlekam się …
Hmm. Może taka wizja.. : Już ciemno. Odprowadzasz mnie do domu po treningu. Grałam , mając przed oczami to zdanie: \’Jeśli będziesz najlepsza , wygrasz mnie\’ . Jak po każdych zajęciach będzie parę siniaków i zakwasy , ale jak jesteś obok to nic mnie nie boli. Jesteś moim środkiem przeciwbólowym . Idziemy do domu. Piętnaście …