Na targach z zięciami II
Promienie porannego słońca delikatnie muskały twarz śpiącej Marioli. Wyraz jej twarzy wskazywał że zasnęła szczęśliwa. Obok spali zięciowie. Chłopcy obejmowali kobietę swoimi rękoma. Leżeli twarzami zwróconymi w jej stronę. Jeden trzymał w swojej dłoni pierś Marioli, a drugi jej udo. Pomięte prześcieradło i niedbale przykrywająca nogi kochanków kołdra, wskazywały na upoją noc. Tomasz i Piotr …