Opowiadania erotyczne Darmowe sex opowiadania dla dorosłych

Gdy poznałam Michała miałam zaledwie 13 lat. Chodziliśmy razem do jednej klasy w gimnazjum. Początki były trudne, cały czas zaczepialiśmy i denerwowaliśmy się wzajemnie – jak to mówią „kto się czubi, ten się lubi”. Z czasem jednak zaprzyjaźniliśmy się i w trzeciej klasie trudno było spotkać nas oddzielnie.
Czas spędzaliśmy zazwyczaj u siebie na wzajem, w weekendy wychodziliśmy na miasto. W domu zazwyczaj uczyliśmy się razem i oglądaliśmy filmy.
Michał zawsze był przystojny, ale w trzeciej klasie coś się w nim zmieniło, w środku. Zaczął być wobec mnie delikatniejszy, często bez okazji przytulał albo trzymał mnie za rękę. Raz nawet nie umieliśmy się powstrzymać i pocałowaliśmy się podczas takiego zbliżenia, jednak temat zamilkł.
Tego piątkowego wieczora przyszłam do niego i zauważyłam, że był dziwnie zdenerwowany. Jego rodziców nie było, a film oglądaliśmy na dvd, zamiast (jak zwykle) na jego laptopie. Zdziwiłam się wyborem – zazwyczaj oglądaliśmy dobre sci-fi, a tym razem był to film z wyraźnym wątkiem miłosnym. Już na początku filmu oparłam się na jego klatce piersiowej, a on mnie czuje przytulił i przykryliśmy się kocem, to była nasza tradycja. Jednak po chwili poczułam w moim czułym miejscu za uchem delikatny pocałunek. Później doszła ręka pieszcząca mój brzuch. Płonęłam, czułam jak robię się mokra i nawet nie spostrzegłam, że cichutko jęczę i mam przyspieszony oddech. Postanowiłam się odwdzięczyć i szybkim ruchem obróciłam się siadając mu na kolana. Wiedziałam jak go to podnieca, kiedyś już poczułam jak jego przyjaciel na to reaguje; teraz nie było inaczej. Zaczęłam całować go namiętnie, a biodrami ocierać się o jego skarb. Wzwód był szybki, więc przeszłam do delikatniejszych pieszczot. Skupiłam się na całowaniu okolic uszu i podgryzaniu płatka ucha, ręką wodziłam po torsie. Poczułam jego rękę pod bluzką. Po chwili już jej nie było, więc skupił się na staniku. Wiedział jak go rozpiąć, robił to milion razy, gdy się gdzieś spieszyłam, teraz też szybko poszło. I ja postanowiłam działać, jego koszulka szybko poleciała na drugi koniec kanapy, a ja wzięłam się na rozpinanie spodni, drugą rączką masując go przez nie. On także ściągnął moje spodnie i pieścił obnażone piersi, gdy ja skupiałam się na pocałunkach. Po chwili jego ręce spoczywały już na moich pośladkach, a moje majteczki na podłodze. Zeszłam na podłogę i ściągnęłam jego bokserki. Wiedziałam o jego gigancie, kiedyś pochwalił mi się tą 20cm bestią. Teraz chciałam przetestować moje gardło – zaczęłam od pieszczenia żołędzia, aż cały był w mojej ślinie, po czym wkładałam go do gardła coraz to głębiej, aż po migdałki. Wystarczyły 2min aż ładunek gorącej spermy poleciał do mojego przełyku. Nie dziwię mu się, chyba byłam w tym dobra. Czekając aż będzie znowu gotowy, Michał podciągnął mnie za pupę na sofę i pieścił całe ciałko, schodząc niżej i niżej, by w końcu języczkiem rozpalić mnie do końca. Ja też nie byłam doświadczona ani wymagająca, orgazm przyszedł szybko, ale był najsilniejszy w historii, wygięłam się w łuk i jęknęłam na cały pokój z rozkoszy jaką dostarczał mi jego sprawny język. Aż bałam się myśleć co będzie dalej… A później było tylko lepiej, wziął mnie na ręce i zaniósł do swojego pokoju, gdzie znów namiętnie całowaliśmy się i badaliśmy nasze ciała. Nagle przerwał i zapytał mnie „Czy chcesz… mnie? Czy chcesz TEGO? Kocham cię, wiesz o tym? Ale zawsze była to inna miłość niż myślałaś”, a ja prawie szeptem odpowiedziałam tylko „A ja zawsze myślałam tylko o tobie, chciałam tylko ciebie, a teraz kocham tylko ciebie w ten sposób i tylko z tobą chcę przeżyć swoją pierwszą miłość…”. Po chwili poczułam go w sobie całego, bolało, ale byłam naprawdę szczęśliwa. Cały czas podświadomie chciałam, by tak to się stało. Zapytał jeszcze czy jest ok, ale nie musiałam odpowiadać, widział po mnie, że nie chcę przerywać, że mogłabym być zawsze przy nim. Przyspieszył tempa, a gdy już dochodził szybko zmienił pozycję, usiadł i wziął mnie w objęcia, dotarł do punktu G, a ja nie umiałam już wytrzymać, obydwoje silnie szczytowaliśmy w tym samym momencie, by opaść na łóżko wciąż wtuleni w siebie. Teraz wszystko się zmieni.