Fantazje zakochanej psychopatki
Chłodny, wiosenny dzień…właśnie wracam z pracy.Idę na przystanek.Marznę…,czekam już ponad pół godziny na autobus.Jakiś młody chłopak podchodzi do mnie pytając o czas.Widzi,że się trzęsę,pyta czy mógłby mnie ogrzać,uśmiecham się tylko.Proponuje m swoją kurtkę.Na przystanek podjeżdża jakiś samochód,rozpoznaje markę nissan.Zatrzymuje się.Otwierają się drzwi od strony kierowcy-to ty.Wysiadasz,a właściwie wyskakujesz z samochodu jak oparzony,podbiegasz do tego kolesia,który się do mnie „przystawia”. Koleś leży na ziemi przyciśnięty przez ciebie.Podchodzę do ciebie i proszę byś zostawił go w spokoju.Robię to namiętnym pocałunkiem w usta. Zgadzasz się oddając mi namiętny pocałunek,koleś uwolniony natychmiast ucieka.Proponujesz mi odwiezienie do domu.Zgadzam się.Wsiadamy do twojego auta,zapinamy pasy.Ruszasz.Jedziemy do mnie.Kładziesz mi rękę na kolano.Jedziesz wyżej. Udo, brzuszek,piersi…..zamykam oczy i przygryzam wargę.Unoszę głowę do góry,odwracam w twoim kierunku,ty robisz to samo.Patrzymy sobie głęboko w oczy,nasze twarze zbliżają się.Zjeżdżasz na pobocze .Namiętnie się całujemy,nie rozbierasz mnie,choć bardzo tego chcesz.Jeszcze nie teraz….jedziemy dalej. Co chwila na mnie spoglądasz.Ja nie odrywam od ciebie wzroku.Kładę ci głowę na ramieniu,moja ręka jeździ po twoim ciele.Zjeżdża na twoje przyrodzenie,masuje je.Już blisko do mnie.Jeszcze kilka kilometrów.Informuje cię,że u mnie w domu nikogo nie ma,zamierzasz wykorzystać okazje.Dojeżdżamy pod mój blok,wychodzimy z samochodu.Idziemy do mnie.Ciągnę cię za sobą za rękę.Wchodzimy do mnie.Całujesz mnie,jak tylko zdążyliśmy zamknąć za sobą drzwi,rozbieramy się błyskawicznie,biorę cię do swojego pokoju.Kładę się na łóżku i seksownie wyciągam wskazując paluszkiem żebyś do mnie podszedł.Podchodzisz.Całujemy się namiętnie.Dotykasz całe moje ciało,zjeżdżasz pocałunkami niżej.Całujesz kark,biust,brzuszek,przechodzisz do mojego najczulszego punktu,delikatnie pieścisz to miejsce.Wracasz do moich ust,całujemy się namiętnie.Błagam cię byś we mnie wszedł.Robisz to.Delikatnie.Wchodzisz mocno i głęboko.Cudownie mi z tobą.Jesteś czuły i delikatny,a przy tym stanowczy i silny.Jęczę z rozkoszy,kończysz we mnie.Zalewasz moje wnętrze swoim nasieniem.Całujemy się namiętnie,usypiamy w swoich objęciach.Budzimy się rano przy sobie.Całujemy się namiętnie na powitanie.Przygotowuje nam pyszne śniadanie.Jemy je razem.Patrzymy sobie głęboko w oczy.Dostajesz telefon.Musisz natychmiast wracać.Całujesz mnie na pożegnanie i odjeżdżasz.
Fantazje zakochanej psychopatki,Autor: maly
This author has published 1 articles so far. More info about the author is coming soon.
Trochę nieprawdziwe i nierealne
Nieprawdziwe i nierealne… Właśnie dlatego tytuł zaczyna sie od słowa – Fantazja – phantasia – wyobraźnia – pochodzące z języka psychoanalizy. Oznacza tyle co opis w formie scenariuszu, planu wydarzeń, czy opowiadania swoich mniej, lub bardziej skrytych marzeń.
Nieprawdziwe i nierealne? Bo to fantazja. Wg mnie bardzo fajna, ale za duzo trzeba wyobrazic sobie samemu.