Szczęście wiele ma imion.
Mieszkam w małej miejscowości pod Wrocławiem razem z moją macochą. Ojciec już prawie 10 lat siedzi we Francji i raczej nie zamierza wracać. Nie miałem dobrego kontaktu z macochą aż do pewnego wydarzenia które miało miejsce kilka miesięcy temu. W mojej byłej szkole została zorganizowana jakaś zbiórka dla ubogich na święta. Miałem wtedy 20 lat …