Niespodziewana wizyta sexownej szwagierki
Na imię ma Malwina jest siostrą mojej żony, tego dnia przyjechała załatwić jakąś sprawę w urzędzie i zaparkowała swoje auto na naszym podwórku. Cześć, czy mogę tu zostawić samochód zapytała? Tak, odpowiedziałem. Wejdź napijesz się czegoś bo twoja siostra właśnie wyszła na zakupy. Chętnie strasznie dziś gorąco, powiedziała wchodząc do mojego domu. Zamknąłem za nią drzwi i kiedy upewniłem się że nie patrzy przekręciłem klucz w zamku. Miała na sobie króciutką sukienkę, która lekko okrywała jej idealne kształty, jędrna pupcia falowała na boki z każdym jej krokiem. Ja szybko sięgnąłem do szafki i wyjąłem jedną prezerwatywę, wiedziałem że nie mogę przepuścić takiej okazji aby się spuścić w moją seksowną szwagierkę. Wszedłem do pokoju a ona siedziała na kanapie. Jej zgrabne nogi położone jedna na drugą ledwo okrywał kawałek sukienki który nerwowo sobie poprawiała. Bez słowa rzuciłem prezerwatywę na stół a ona spytała co to. Coś co za chwilę nam się przyda, powiedziałem przysiadając się do niej. Przestań powiedziała, nerwowo odsuwając się ode mnie. Chwyciłem ją w tali i przysunąłem do siebie powodując jednocześnie iż z pozycji siedzącej znalazła się leżąc pode mną. Nikt nie przyjdzie prze kluczyłem drzwi. I trzymając ją mocno gdyż próbowała się wyrywać włożyłem jej język do gardła. Co robisz powiedziała, lecz ja nie miałem ochoty przestawać. Kiedy już leżała pode mną, wsunąłem moją dłoń pod jej sukienkę I wyczułem jej cieniutkie majteczki, chwyciłem je za gumkę i jednym ruchem zsunąłem do wysokości kolan. Przestań co robisz krzyknęła, wtedy przyłożyłem moją dłoń do jej ust aby ją uciszyć. Drugą ręką sięgnąłem do mojego rozporka z którego wyjąłem mojego sztywnego i twardego penisa, był cały nabrzmiały i pulsował w rytm jaki nadawała mu krew pompowana z mojego organizmu. Malwina zrozumiała, że nie żartuje lecz nie zaczęła mocnej się szarpać, jakby uspokoiła się. Nie chciałem czekać ani chwili zsunąłem majtki do kostek i rozszerzyłem jej nóżki, przysunąłem moje ciało do jej ciała i nakierowałem mojego penisa na jej muszelkę. Na początku wsunąłem jedynie główkę, ku mojemu zdziwieniu była już mokra. Wsuwając mojego penisa czułem jak jej miękka piczka przyjmuje go do swojego wnętrza. Kiedy zanurzyłem go w całości, usłyszałem cichy jęk, na próbę zabrałem moja dłoń z jej ust i nie było żadnych krzyków, odchyliła jedynie głowę lekko do tyłu mrużąc oczy. Z opornej i rozzłoszczonej żony zamieniła się w uległą i gorącą kochankę, mruczała z każdym moim posunięciem penisa w jej wnętrze. Jej dłonie przestały próbować mnie odsuwać a zaczęły masować me plecy, podciągać moją koszulkę. Na chwilę zostawiałem penisa wewnątrz nie wysuwając go a ona wiła się jak kotka, sama zsunęła pomagając sobie swoimi stopami majtki i objęła mnie zarzucając na siebie swoje nogi. Mając wolne obie dłonie zacząłem pieścić jej piersi, w których starczały sutki nabrzmiałe jak świeżutkie malinki. Jej dłonie zeszły niżej i włożyła je pod moje majtki ugniatając moje pośladki. Czułem, że zaczynam dochodzić więc wyciągnąłem penisa z jej wnętrza i podniosłem się wyżej ona bez chwili namysłu wzięła go w swoje ręce i zaczęła robić mi loda. Ledwo zdążyła go wsunąć w swe usta poczułem, że zaczynam pompować gorącą spermę, spływała z kącików jej ust ale ona wcale się tym nie przejęła. Zaczęła go brać jeszcze głębiej i dłońmi masować moje jajka. Po chwili wyjąłem go spojrzałem na nią leżącą z otwartymi ustami z których wyciekała świeża sperma. Otarła je dłonią i spytała no to teraz chyba się mną zajmiesz skoro ci poobciągałam? Zsunąłem się troszkę niżej między jej rozszerzone nogi i zacząłem całować okolice jej muszelki. Delikatnie drażniłem paluszkiem i masowałem jej płatki. Mój penis zaczynał znów pompować krew i robić się sztywny. Malwina swą rączką sięgnęła po prezerwatywę, którą wcześniej położyłem na stole podała mi ją i powiedziała „Może założysz” przygryzając jednocześnie wargę, a na jej policzkach widać było zaczerwienienie obrazujące jej podniecenie. Zakładając prezerwatywę, Malinka wykorzystała tą chwilę i swoim paluszkiem zaczęła bawić się pipeczką. No chodź do szwagra powiedziałem i zbliżyłem się do niej, mój penis znów był całkowicie nabrzmiały i sterczał w swej całej okazałości. Tym razem wszedłem w nią jak w masełko, moje jajka dotknęły jej pośladków i z penetrowałem ją całą aż jęknęła. I kolejny raz i tak dalej, bez chwili przerwy posuwałem ją aż jej pozycja na tapczanie zmieniała się w górę i w dół w takt mych pchnięć. Ona chwyciła dłońmi za me pośladki jakby chcąc mnie jeszcze głębiej dopychać. Widziałem w jej lekko zmrużonych oczach, że jest jej dobrze. Wtedy zachciało mi się ją wziąć od tyłu, wyszedłem z niej a ona zdziwiona spojrzała na mnie pytając już? Nie maleńka, teraz ładnie mi się odwróć tyłem. Malinka musiała lubić tą pozycję, bo bez chwili zastanowienia odwróciła się z pleców na brzuch i podciągnęła kolana aby wypiąć swą jędrną pupcie. Podparła się rękami i pomachała pupcią w lewo i prawo. Widok jej krągłych jędrnych pośladków, skrywających mała wilgotną ociekającą pipeczkę doprowadził mnie do szaleństwa. Dając mocnego klapsa chwyciłem ją za delikatne wcięcie w talii i przyciągnąłem do siebie nakierowując mojego twardego kutasa. Wkładając go od razu w całości usłyszałem jeszcze głośniejszy jęk niż przed chwilą, z każdym wepchnięciem moje uda uderzały o jej pośladki wydając charakterystyczne klaśnięcie. Zacząłem posuwać ją jak małą suczkę, dłońmi od czasu do czasu chwytając za jej wiszące twarde suteczki. Pieprzyliśmy się oboje zapominając o otaczającym nas świecie, nasze ciała połączone w jedność. Mój sztywny penis z każdym ruchem rozgaszczał się w wygodnej całości jej pipki. Nagle ona posuwając się do przodu sprawiła iż wyjąłem go i odwróciła się mówiąc teraz ty się połóż. Nie wiedziałem co szykuje ale widziałem w jej oczach, że nie ma ochoty przerywać. Gdy położyłem się na plecach ona usiadła na mnie okrakiem przytrzymując i naprowadzając swą dłonią mego twardego członka na są pipkę. Dosiadła mnie jak rumaka z każdym ruchem wiła się w przód i tył oraz na boki jak napalona bogini sexu, odchylając głowę do tyłu czasami krzyczała „Oooooo” a me dłonie mogły w pełni nieskrępowanie zgniatać jej jędrne piersi. Od czasu do czasu czując jej skurcze na moim penisie jedna dłoń wędrowała na jej pośladek by dać jej delikatnego klapsa, lubiła to bo wtedy popiskiwała „Iiiiichhh”. Widok jej piersi nie niesamowitego wijącego się ciała doprowadziły mnie do rozkoszy, czułem że zaraz eksploduje i tak też się stało, mój penis zaczął pompować gorącą spermę, ona jakby wyczuwając zwolniła ale zaczęła dociskać z całych sił opadając na mnie i zaciskać swą pipkę powodując że czułem się jak w ekstazie. Opadała na mnie i włożyła swój język do mojego gardła, całując mnie nie przestając się nabijać. Z chodząc ze mnie powiedziała, „Nie wiedziałam, że jesteś takim ogierem, Musimy to kiedyś powtórzyć. Tylko ani słowa nikomu!”
Niespodziewana wizyta sexownej szwagierki,Autor: Luk
This author has published 2 articles so far. More info about the author is coming soon.