Powrót do szkoły

29/11/2013 | Autor: | Posted in Uncategorized
na potencje

Chodziłem do gimnazjum w małej miejscowości. Było kilka nauczycielek, które często odgrywały role główne w moich fantazjach. Jednak najbardziej w pamięć zapadła mi pani od angielskiego – Ania. Kiedy zaczynałem gimnazjum miała wtedy mniej więcej 40 lat, jednak wyglądała młodziej. Była kobietą średniego wzrostu, o krótkich włosach. Czasem ciemnobrązowych, a czasem ciemno rudych, w zależności jak się pofarbowała. Nie należała do szczupłych, ani do grubych. Była kobietą o dość okrągłych kształtach i to mnie w niej najbardziej kręciło. Często eksponowała swoje masywne nogi zakładając krótkie sukienki. Na każdej lekcji z Anią siadałem na pierwszej ławce, mogłem zaobserwować co nieco, gdyż siadała w dość sporym rozkroku. Udawałem wtedy, że szukam długopisu na podłodze :) Z angielskiego byłem niezły. Miałem czwórki i piątki. Skończyłem gimnazjum, poszedłem do technikum, cały czas pamiętając o Ani. Końcówka 3. klasy technikum. Maj, a jak wiadomo w maju są matury i inne klasy mają wolne. Postanowiłem odwiedzić gimnazjum. Zobaczyć co się zmieniło. Wszedłem do szkoły, rozejrzałem się i spotkałem panią od polskiego. Zapytała się co u mnie, jak sobie radzę. Zaproponowała wizytę w pokoju nauczycielskim, gdyż na pewno inni nauczyciele chcą mnie zobaczyć. Zgodziłem się. W pokoju zastałem kilka osób w tym Panią Anię od angielskiego. Była ubrana w zwiewną, krótką, jasną sukienkę i wysokie buty na koturnach. Nie była tak wesoła jak zwykle. Widać było, że coś ją trapi. Nauczycielki wypytywały się o to samo co Pani od polskiego. Zadzwonił dzwonek. Nauczyciele wyszli z pokoju na lekcję. Ania została.
– Pewnie już idziesz? Zapytała.
– Wie Pani, chciałbym jeszcze pobyć ze starą budą. A Pani nie ma lekcji?
– Dopiero za dwie godziny.
– Coś się stało? Jest Pani jakaś smutna.
– Tak. Ale nie będę Cię zadręczać.
– Chętnie posłucham. Odpowiedziałem z uśmiechem.
– Wiesz, to mój ostatni rok w tej szkole. Dyrektorka po ostatnich wynikach testu stwierdziła, ze potrzebują lepszego nauczyciela.
– Słabe wyniki? Pamiętam, że testy mojego rocznika wypadły naprawdę dobrze. To nie Pani wina.
– Tak, byłeś dobrym uczniem i… fajnym chłopakiem. Wyznała nieśmiało.
Poczułem, że się czerwienię. – Miło to słyszeć z Pani ust. Ledwo to z siebie wydusiłem.
– Mogę usiąść? Zapytałem wskazując miejsce na kanapie tuż obok niej.
– Proszę. Odparła.
Przez chwilę nic nie mówiłem, ale w końcu się zdecydowałem.
– Jest Pani najpiękniejszą i najbardziej seksowną kobietą jaką dotąd spotkałem.
– Naprawdę tak myślisz?
– Jestem tego pewien.
Zauważyłem w jej oczach lekki strach, ale i podniecenie.
– Ale nie przekonałeś się o tym na własnej skórze. Powiedziała uwodzicielskim głosem.
– Nie miałem odwagi, a poza tym… nie chciałem Pani obciążać.
Nic nie mówiła, Pogładziłem ja po twarzy i zbliżyłem usta do jej obfitych warg.
– Czekaj. Zatrzymała mnie. – Boję się.
– To i tak Twoje ostatnie miesiące w tej szkole, a poza tym nikt się nie dowie.
Spróbowałem jeszcze raz, zawahała się, lecz włożyła język do mojej buzi. Całowaliśmy się coraz namiętniej. Gładziłem ją po udzie i wsadziłem rękę w majteczki. Całowałem ją i pieściłem cipeczkę. Była wygolona poza jednym paseczkiem nad myszką. Zaczęła mnie rozbierać, a ja zdejmowałem jej czarne, koronkowe majtki. Przestała całować i uklęknęła przede mną. Rozpięła moje spodnie i zaczęła pieścić mojego kutaska. Zrobiła to o czym tylko marzyłem. Włożyła go do buzi. Czułem jej gardło, robiła to jak zawodowiec. Cały czas się na mnie patrzyła. Nigdy nie byłem tak podniecony. Wzięła go w rękę i pociągnęła mnie za sobą do kanapy. Położyła się na niej.
– Rób ze mną co chcesz.
– Marzyłem o tym.
Wsadziłem głowę między jej piękne uda. Włożyłem język i powoli pieściłem. Najpierw na mokrym wejściu, a potem odnalazłem łechtaczkę. Cicho pojękiwała. Widziałem, że dawno nikt się nią nie zajął, Podciągnąłem wyżej sukienkę. Przeciągnąłem jej tyłeczek na oparcie kanapy i powoli wszedłem. Nie była za ciasna. Była w sam raz. Pieściłem jej piersi przez sukienkę spokojnie posuwając Anię. Mrużyła oczy, a na jej twarzy było widać rozkosz jakiej dawno nie zaznała. Jechałem coraz szybciej. Musiałem trzymać ją za uda. Jęczała coraz głośniej, bałem się, że ktoś nas usłyszy. Czułem, że jej cipka się zaciska. Wyjąłem penisa i dokończyłem dzieła językiem. Miła potężny, dawno przez nią oczekiwany squircik. Przez jakiś czas wiła się jęcząc na kanapie.
– Ile mamy jeszcze czasu?
– Za 15 minut skończy się lekcja. Odpowiedziała drżącym głosem.
– Wypnij się.
Posłusznie to zrobiła. Zacząłem lizać drugą dziurkę. Naplułem i zacząłem wchodzić. Było to jej pierwszy w życiu anal. Trzymałem jej biodra i coraz szybciej posuwałem. Z tyłeczka czasem wydobywały się ciche pierdnięcia. Znowu jęczała. Widziałem na jej twarzy ból. Wyszedłem. Znowu wzięła go do buzi. Doprowadziła mnie do niesamowitej erekcji. Wypluła dużą ilość spermy. Pocałowałem ją. Zacząłem się ubierać. Ania jeszcze przez jakiś czas leżała nieruchomo na kanapie.
– Mogę zatrzymać majteczki? Zapytałem.
– Jako trofeum?
– Jako pamiątkę najlepszej nauczycielki w moim życiu.

 

VN:D [1.9.22_1171]
Rating: 3.0/10 (5 votes cast)
Powrót do szkoły, 3.0 out of 10 based on 5 ratings
loading...

Autor:

This author has published 1 articles so far. More info about the author is coming soon.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Uwaga! Strona dla dorosłych
Ta strona zawiera opowiadania erotyczne, oraz inne materiały w postaci odnośników do filmów, zdjęć erotycznych i jest przeznaczona tylko dla pełnoletnich. Jeżeli nie ukończyłeś 18 lat, proszę kliknij na odnośnik "Opuszczam stronę" poniżej. Klikając na odnośnik "Wchodzę do środka", oświadczasz, że masz przynajmniej 18 lat i chcesz oglądać mocne treści erotyczne w postaci filmów i zdjęć.