Numerek w toalecie
O ile pamiętam była to jakaś osiemnastka znajomego. Wszystko w lokalu, kulturalnie. Zaprosił całą klasę, w tym także i mnie. Alkohol lał się strumieniami. Wszyscy znajomi dobrze się bawili. A jedna osoba szczególnie dobrze. Monika – bo tak miała na imię. Ideał kobiety. Ciemne, długie włosy, duże błękitne oczy, pełne usta, piękna figura, długie nogi, ale co najważniejsze piękna krągła dupcia i dwa wielkie, jędrne i przecudowne cycuszki. Każdy chyba chciał je dotknąć. Były śliczne. Monika lubiła kusić facetów swoimi walorami, często zakładała krótkie, obcisłe spódniczki i oczywiście bluzki z dekoltem, żeby się na nas wyżywać. Jak na osiemnastolatkę, była już w pełni ukształtowaną kobietą.
Na imprezie upiła się chyba najbardziej ze wszystkich, jak z nią tańczyłem to kilka razy leżała by na ziemi, gdybym jej nie przytrzymał. Około północy, gdy większość ludzi albo nie kontaktowała, albo chodziła co 5 minut na fajkę, napaliłem się na Monikę. Wiadomo, po alkoholu jakoś łatwiej przychodzi.
Zauważyłem że wychodzi do toalety. Pomyślałem, że to moja jedyna szansa. Wyszedłem dość szybko i widziałem do której kabiny wchodzi. Poczekałem chwilkę i postanowiłem wejść do kabiny po pretekstem pomylenia toalet. Udało się. Była zaskoczona, chciała wyjść. Niezauważalnie przekręciłem zamek w drzwiach, a ja powiedziałem jej że jesteśmy na siebie zdani bo zamek się zaciął. Staliśmy chwilę,a ponieważ nie miałem pomysłu co zrobić, zadziałałem instynktownie. Złapałem ją za ten śliczny tyłeczek, przyciągnąłem do siebie i zacząłem całować. Odpychała się ode mnie, ale po chwili zrezygnowała. Zacząłem ją macać. Najpierw po plecach, potem dostałem się do tych dwóch cudnych piersi. Zdjąłem stanik, a moim oczom ukazały się najpiękniejsze piersi osiemnastolatki, jakie kiedykolwiek widziałem. Jędrne, wielkie. Dotykałem, całowałem i lizałem je. Potem włożyłem jej ręce po spódniczkę, lecz ona mi je zabrała i powiedziała że wszystko co dla mnie może zrobić to lodzik i tyle. Zgodziłem się.
Ona uklękła, rozpięła mi spodnie, uklękła i wyjęła stojącego już na baczność małego. Zaczęła robić lodzika. Robiła to tak cudownie, że byłem wniebowzięty. Ja trzymałem ja za włosy, a ona poruszała ustami po moim kutasie. Po dłuższej chwili znudziło mi się to, a miałem ochotę ją zaliczyć. Kazałem jej wstać i się wypiąć. Nie chciała. Założyła stanik i powiedziała że wychodzi. Oczywiście jej na to nie pozwoliłem. Powiedziałem jej że robiłem jej zdjęcia jak mi ciągnęła druta i że jak teraz wyjdzie to jutro wszyscy to zobaczą. Nie było już z nią więcej problemów.
Wypięła się, a ja wsunąłem całego kutasa do jej cipki. Była ciasna, co sprawiało mi dużą przyjemność. Na początku robiłem to powoli, lecz po chwili mocno przyśpieszyłem. Monika jęczała. Bałem się że ktoś usłyszy, ale w tym hałasie byłoby to prawie niemożliwe. Postanowiłem zaszaleć tej nocy. Wyciągnąłem kondoma z kieszeni, szybko go założyłem i postanowiłem spróbować seksu analnego. Gdy tylko poczuła że coś kombinuję, powiedziała bardzo brzydkie słowo, żebym się nie ważył wsadzić jej do tyłka. Właśnie w tym momencie jak to powiedziała wsadziłem jej całego kutasa. Zajęczała i zaczęła się wyrywać. Ale przypomniałem jej o fotce i ze łzami w oczach się uspokoiła. Jej odbyt była bardzo ciasny. Każdy ruch dawał tysiące wrażeń. Ona za każdym jęczała co jeszcze bardziej mnie podniecało.
Byłem już bliski końcowi więc kazałem jej uklęknąć i spuściłem się jej na twarz. Sperma była wszędzie, w ustach, we włosach, na nosie. Cudowny widok. I tak udało mi się zaliczyć Monikę. Ona już godzinę później o tym nie pamiętała więc byłem spokojny.
Autor: eloelo
This author has published 4 articles so far. More info about the author is coming soon.