Trzy w jednym

25/09/2013 | Autor: | Posted in Uncategorized
na potencje

Widok trzech tirówek na poboczu drogi, kuso odzianych i prowokujących, natchnął mnie nagłym pomysłem. Tym bardziej że rozpoznałem wśród nich Sylwię, trzydziestoletnią, czarnowłosą, o mocnych, zgrabnych – niczym Demi Moore – nogach. Korzystałem z jej usług kilkakrotnie.

Zawróciłem i podjechałem do nich. Skinąłem na Sylwię. Wsiadła do auta. Mój kolejny, nietypowy – bo tylko takie wobec niej miałem – pomysł i tym razem nie zdziwił jej. Za to ją ceniłem. l dlatego przyjeżdżałem tylko do niej. A przy okazji, była całkiem atrakcyjna.

Wysiadła, żeby porozmawiać z koleżankami. Obserwowałem przez szybę, jak dwie pozostałe dziwki słuchają bez słowa, raz po raz rzucając w moim kierunku zaciekawione spojrzenia. A gdy dotarło do nich, na co mam ochotę stały się rozbawione i rozgadane. Nie rozumiałem, co mówiły, ale na podstawie ich zachowania widać było, że uznały mój pomysł za ekscytujący. Po kilku minutach Sylwia ponownie wsiadła do samochodu.

-Po 50 dla każdej z nas.

-Okej.

Uzgodniliśmy szczegóły. Wjechaliśmy z Sylwią kilkadziesiąt metrów w głąb lasu. Wysiedliśmy z samochodu. Gdy zdejmowałem ubranie i wrzucałem je do bagażnika, przyglądała mi się. Wy- dobyłem niezbędne rekwizyty – kajdanki, linkę, taśmę samoprzylepną, sztucznego penisa na pasku. Nagi położyłem się na plecach na mchu. Uniosłem i podkurczyłem nogi, zaplatając pod kolanami ręce.

Sylwia skuła mi nadgarstki kajdankami. Uniesione i rozłożone nogi przywiązała za kostki do drzewa. W efekcie leżałem skulom” i ,,nakryty” nogami, z wyeksponowanymi pośladkami. Dziewczyna odwinęła z rolki kawałek szerokiej samoprzylepnej taśmy i zakleiła mi usta. Od tego momentu mogłem co najwyżej jęczeć. l o to chodziło.

Sylwia wzięła do ręki ostatni rekwizyt i założyła na biodra. Ogromny penis ,,ozdobił” jej podbrzusze. Ukucnęła i, przytrzymując dłonią przyrząd, jego końcem dotknęła wejścia do mojego odbytu. Pchnęła zdecydowanie. Poczułem rozdzierający ból zagłębiającego się we mnie grubego, twardego przedmiotu, który przez następne minuty co sekundę uderzał z impetem o dno mojego wnętrza, wsuwał się we mnie, obcierał naskórek od środka, wychodził i ponownie zanurzał się we mnie, penetrując mnie głęboko i boleśnie… I rozkosznie.

Po dwóch minutach miałem już dość. Ale taśma na ustach uniemożliwiała mi wyartykułowanie, że chcę to już przerwać. Zamiast tego jęczałem i wiłem się spętany, zaś Sylwia, biorąc to za oznakę narastającej aprobaty, pchała jeszcze mocniej. Gdy wreszcie wyszła ze mnie, jej czoło było wilgotne od potu.

Wstała i zdjęła z siebie narzędzie gwałtu, rzucając je na mech. Oddaliła się, zostawiając mnie samego, nagiego, związanego… l oczekującego. Było upalnie i parno. Moim mokrym od potu ciałem zaczęły się interesować komary i uciążliwe muszki, co miało swój walor w tej sytuacji.

Druga dziwka zjawiła się po kilku minutach. Młodsza od Sylwii, o przeciętnej urodzie i figurze, w mini. Krótko zlustrowała sytuację. Bez słowa podniosła leżącego na mchu kutasa. Założyła na siebie i ukucnęła. Gdy pochylała się, żeby mi go wsadzić, stwierdziłem, że jej skąpą bluzeczkę wypycha obfity i obwisły biust. Weszła we mnie delikatniej niż Sylwia. I jej gwałt na mnie, trwający może z kwadrans, był mniej dolegliwy niż ten w wykonaniu jej poprzedniczki. Gdy skończyła, spocona i zziajana, wstała, na jej spódniczce w okolicach podbrzusza widniała wielka plama. Nawet nie czułem, że w trakcie „stosunku” miałem wytrysk, który zmoczył odzież mojej ,,partnerki”. Dziewczyna zauważyła plamę.

– Kurwa! Mógłbyś uważać! – wyraziła swoje niezadowolenie.

Trzecia z nich była najstarsza, może około czterdziestki. Też w kusej, urokliwej spódniczce. Była wysoka, miała smukłe, opalone, gołe nogi i długie, farbowane na czarno włosy, przesiąknięte papierosowym dymem. Gdy mnie gwałciła, jej dłonie wędrowały bezceremonialnie po moim nagim ciele. Była wyraźnie podniecona. jej oczy były szkliste i lubieżne, jakby sama doznawała intensywnych pieszczot. Przez to pchnięcia były głębokie i bolesne. Moje jęki, im głośniejsze, tym bardziej ją podniecały.

– Podoba ci się?… jeszcze?… Mocniej?… Lubisz tak?…Mnie też się podoba…. O, tak… Zrobię ci dobrze…

Odgłosy, jakie wydawałem, oraz grymasy na mojej twarzy interpretowała wyłącznie jako rozkosz i zadowolenie. Byłem półprzytomny z bólu. Jej dłonie raz po raz dotykały mojego krocza, tarmosiły moje jaja i fiuta. Nie skończyła, póki jej dłoń nie wypełniła się moim nasieniem. Nie wiem, jak długo to trwało…

– Do zobaczenia następnym razem – powiedziała mi na odchodnym z kurewskim uśmiechem.

Powinna mnie rozwiązać. Tymczasem zostałem sam, unieruchomiony i zakneblowany. Zaniepokoiłem się, bo tego nie było w planie. Mój niepokój trwał kilka minut, nim ponownie zjawiła się Sylwia… w towarzystwie może dwudziestoletniego chłopaka ubranego w dżinsy. Moje zdumienie i strach w oczach spowodowały natychmiastowe ,,wyjaśnienie”.

– Wlew od firmy gratis – powiedział chłopak z uśmiechem. Rozpiął spodnie. Przez otwarty rozporek sterczał średniej wielkości członek w pełnym wzwodzie. Kutas tym razem jak najbardziej prawdziwy. Ukucnął naprzeciw mojego trzykrotnie już zgwałconego tyłka. Czułem, jak we mnie wchodzi. Podobnie do tamtych, pachniał papierosowym dymem.

Chłopak – tirówka ,,pukał” mnie może ze trzy minuty. Skończył we mnie, zlał mi się do środka. Wstał, zapiął się i odszedł.

Wtedy Sylwia, która beznamiętnie przyglądała się scenie, rozwiązała mi nogi i zdjęła kajdanki z rąk. Zdjąłem taśmę z ust. Dotknąłem zdrętwiałego miejsca między pośladkami. Ociekało spermą. Opuszkami palców poczułem, że mój otwór jest solidnie ,,rozkalibrowany”.

Sylwia podała mi kilka chusteczek higienicznych. Patrzyła, jak się wycieram, a później ubieram. Gdy doprowadziłem się do porządku, wsiedliśmy do samochodu. Odstawiłem ją na miejsce, z którego ją zabrałem. Koleżanek już nie było. Sylwia została „na stanowisku pracy”, ja odjechałem.

W domu czekała na mnie bardzo nieświadoma moich upodobań żona.

VN:D [1.9.22_1171]
Rating: 5.7/10 (3 votes cast)
Trzy w jednym, 5.7 out of 10 based on 3 ratings
loading...

Autor:

This author has published 36 articles so far. More info about the author is coming soon.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Uwaga! Strona dla dorosłych
Ta strona zawiera opowiadania erotyczne, oraz inne materiały w postaci odnośników do filmów, zdjęć erotycznych i jest przeznaczona tylko dla pełnoletnich. Jeżeli nie ukończyłeś 18 lat, proszę kliknij na odnośnik "Opuszczam stronę" poniżej. Klikając na odnośnik "Wchodzę do środka", oświadczasz, że masz przynajmniej 18 lat i chcesz oglądać mocne treści erotyczne w postaci filmów i zdjęć.