Truskawka i banan

29/10/2013 | Autor: | Posted in Uncategorized
na potencje

Motto 1:
Wszystkich panienek nie zaliczysz, ale próbować trzeba.

Motto 2:
Marzenie faceta: mieć kobietę – damę w towarzystwie i kurwę w łóżku.

Motto 3:
Marzenie pizdy? Chuj wie…

Jaś i Małgosia poznali się za pośrednictwem internetowego portalu internetowego. Ona – ładna, elegancka, zadbana blondynka. Wyposzczona rozwódka, dojrzała jak soczysta truskawka On – miły wobec pań brzydal. Wygłodniały rozwodnik, gotowy do konsumpcji jak wyglądający ze skórki banan. Oboje chętni do poznania swojej anatomii i zmysłowości.

Banan zaprosił poderwaną wirtualnie truskawkę do siebie. Godzinę wcześniej spotkali się live, na kawie w plenerze. Poczuli wzajemną akceptację od pierwszego wejrzenia. Na jego wyobraźnię podziałały zwłaszcza jej dziewczęca buźka z czarującym uśmiechem i zgrabne kopytka z kształtnymi udami. Ją rozmarzyły szczególnie – wyznała mu to później – jego delikatne dłonie i wyrazista pupa.

Nakarmieni sobą oczami, nabrawszy apetytu na swoje ciała, wnet znaleźli się sam na sam, z nastrojową muzyką w tle. Małgosia wizytę w jego mieszkaniu zaczęła od odwiedzin łazienki. Jaś przez kratkę wentylacyjną podglądał, jak rychła zdobycz obmywa sobie wygolone pachy, sterczące sutki i omeszkowaną cipkę, po czym naciera te miejsca jakimiś wonnościami, którymi suczki wabią samców. Wyszła już w samych stringach, chwaląc się na starcie krągłymi piersiami i gitarową sylwetką. Oszołomiony tym widokiem facet wskoczył pod zimny prysznic i porządnie się schłodził, aby obniżyć erotyczne napięcie i nie eksplodować za wcześnie.

Gdy wrócił do pokoju, wymienili pierwszy pocałunek i objęli ramionami. Po chwili ich dłonie powędrowały w dół. Ściągnęli majtki – on jej, ona jemu. Przylgnęli do siebie. Jaś zaczął pieszczoty od jej piersi, Małgosia – od jego szybko rosnącej i twardniejącej armatki oraz od szczególnie wrażliwego na dotyk woreczka z parą kulek.

Już z pałką na baczność on położył ją na tapczanie i rozchylił jej nogi, rozkoszując się chwilę – jak to wzrokowiec – widokiem najintymniejszej z kobiecych dziurek, ozdobionej fikuśnie ufryzowanym trójkącikiem. Ona przyśpieszyła oddech, zamknęła oczy i uniosła ręce nad głowę w geście całkowitego oddania.

Jaś, też coraz mocniej napalony, muskając uda Małgosi powoli zbliżał się palcami, językiem i nosem do upatrzonego celu. „Nie” – jęknęła gdy był już tuż-tuż, trochę wreszcie zawstydzona. Nie czując jednak żadnego oporu pozasłownego, pewny przyzwolenia, przystąpił do obwąchiwania i próbowania międzynożnej broszki. Była mniamniuśna, pachniała chcicą i smakowała pożądanierm. Odsłaniała się, poszerzała i wilgotniała na zamówienie. Czule przygotowywał ją do dymania, spijając niczym nektar wyciekający z niej soczek.

Nagle ona przewróciła kochanka na plecy, chwyciła za jego sterczącą końcówkę i przystąpiła do odwzajemniania. Wzięła twardziela do buzi, całując, liżąc, ssąc i podszczypując go na przemian.

Wnet Jaś doznał takiego odlotu, że z kolei on gwałtownie położył Małgosię na wznak i błyskawicznie wślizgnął się w nią, w pełni gotową na przyjęcie proszonego gościa. „Możesz do końca” – szepnęła (nie)przytomnie, co podnieciło go już na maksa.

Seans hardcorowego, dzikiego seksu przerwało „o boże!” i orgazm kobiety. Cała drżała z rozkoszy. Mężczyzna na krótko zwolnił tempo, by skończyła szczytować i wróciła ze stanu emocjonalnego rozdygotania do psychicznej równowagi. Po czym władował się w nią raz jeszcze, wystrzeliwując po kilkunastu ruchach cały niemożliwy już do powstrzymania życiodajny ładunek.

Po kolacji oboje znów wylądowali na tapczanie. Jaś, już jako tako erotycznie nasycony, dłużej i dokładniej wędrował po zakamarkach ciała Małgosi, całując i masując je od stóp do głowy, by w końcu znów zanurzyć się i zadurzyć w cipie.

Spodobało się mu – zero wysiłku, sama przyjemność – jak w przerwie tej wycieczki partnerka dosiadła jego konia niczym profesjonalna dżokejka i ujeżdżała ogiera pod różnymi kątami. Pokrzykiwała przy tym podekscytowana: „och, jak głęboko!”.

Potem powtórzyła numerek z wzięciem męskich klejnotów w swoje nawilżone ręce i do ust. Robiła laskę z taką znajomością miejsc erogennych, że jej właściciel wpadł w ekstazę. „Znęcaj się śmiało, pliss…” – zachęcał do jeszcze brutalniejszego bicia śliskiego i przez to bardziej wytrzymałego kapucyna. Ale kiedy już chciał trafić cudownie maltretowanym fletem do piczy, nie pozwoliła na to jej właścicielka. „Teraz ja prowadzę zabawę” – zastrzegła z wyuzdaną miną. I nie wypuściła pulsującego w jej buzi kutasa do samej mety. Kiedy Jaś oprzytomniał, nie zauważył kropli spermy ani na swojej piersi czy brzuchu, ani na twarzy Małgosi. Nie uroniła ani kropelki. „Lubię to” – dodała wyzywająco. „Niegrzeczna z ciebie dziewczynka” – zareagowałem błogo.

Zmęczeni zasnęli. Gdy w środku nocy Jaś się obudził, Małgosia leżała wypięta na niego – jakby zachęcała do wzięcia jej od tyłu. Też się ocknęła i sięgnęła palcami do jaj Jasia, głaszcząc je i łaskocząc. Jednoznacznie dawała znak gotowości do jebania. Nabrzmiały na komendę chuj nie mógł nie skorzystać z okazji. Wszedł w wystawioną pizdę jak do swego i po swoje. Teraz jednak wepchnął się do środka celowo leniwie i częściej robił krótkie przerwy (bez wyjmowania elastycznego pala z do-w-cipnego uścisku). Dopiero słysząc szybko narastające sapanie niespiesznie posuwanej partnerki, popędził raźniej i wnet spuścił się po raz trzeci.

Rankiem Jaś wyglądał na nieco wypompowanego, Małgosia natomiast – na w pełni odprężoną. Oboje jednak byli wyraźnie zadowoleni i już myśleli o kolejnych sekscesach…

Erotumanek

PS. Tuż po napisaniu tego erotyku, kilka godzin po pierwszym spotkaniu z Małgosią, wystukałem w guglarce: „cumshot creampie”, po czym patrząc, jak jakiś anonimowy jebak pierdoli bezpruderyjną ślicznotkę, ulżyłem sobie i drażniąc na stojaka genitalia zlałem się na podłożoną na klawiaturę gazetę. O, kurwa, wykończę się :)

VN:D [1.9.22_1171]
Rating: 1.0/10 (2 votes cast)
Truskawka i banan, 1.0 out of 10 based on 2 ratings
loading...

Autor:

This author has published 1 articles so far. More info about the author is coming soon.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Uwaga! Strona dla dorosłych
Ta strona zawiera opowiadania erotyczne, oraz inne materiały w postaci odnośników do filmów, zdjęć erotycznych i jest przeznaczona tylko dla pełnoletnich. Jeżeli nie ukończyłeś 18 lat, proszę kliknij na odnośnik "Opuszczam stronę" poniżej. Klikając na odnośnik "Wchodzę do środka", oświadczasz, że masz przynajmniej 18 lat i chcesz oglądać mocne treści erotyczne w postaci filmów i zdjęć.