Pani Prezes

02/02/2014 | Autor: | Posted in Uncategorized
na potencje

Janusz wpatrywał się w ekran i uśmiechał się z przekąsem. Kilka tygodni temu dostał zlecenie od jednego bogatego prezesa. Miał sprawdzić czy czasem jego żona Alina nie przyprawia mu rogów. Facet był naprawdę bogaty. Kupił nawet swojej żonie firmę kosmetyczną i zrobił ją jej szefową. Kiedy pierwszy raz ją zobaczył intuicja podpowiadała mu, że pod starannie skrojonym strojem businesswoman kryje się prawdziwa suka. Po kilku dniach był już prawie pewien. Dzięki swoim kontaktom udało mu się zdobyć jej plan delegacji. Wczoraj przyjechał do hotelu podał się za serwismana od TV i dostał do pokoju, w którym według jego informacji miała spać Alina.
Teraz widział na ekranie jak pani prezes zabawia się z jakimś facetem. I to jak! Facet rżnął ją na wszystkie sposoby. Janusz był coraz bardziej podniecony. Jęki rżniętej w pupę kobiety powodowały dreszcze na jego ciele. Wiedział już, że musi ją mieć. W jego głowie zaczął powstawać plan…

2 dni później
Alina odebrała telefon
-Pani Prezes, jest jakiś Pan do Pani, mówi, że od Pani męża- usłyszała w słuchawce
-Nie wejdzie
Do pokoju wszedł Janusz.
– Dzień dobry
– Dzień dobry, czym mogę służyć
-Nazywam się Janusz Korycki. Jestem prywatnym detektywem i pracuję dla Pani męża
-Tak? A co ja mam z tym wspólnego? Nie mam czasu z panem rozmawiać. Jestem bardzo zajętą osobą.
-Myślę ,że będzie Pani musiała znaleźć dla mnie czas. -Wyciągnął kilka zdjęć i rzucił jej na biurko. Ona niechętnie zaczęła je oglądać.
– Ty świnio skąd to masz?
– Za to mi płacą Pani Prezes. Nieźle się pani zabawiała ze swoim pracownikiem.
-Pewnie chcesz kasę za swoją dyskrecję
Janusz wziął zdjęcia z powrotem i usiadł na krześle
-Nie. Chcę żebyś zrobiła mi to co temu facetowi na zdjęciach. Tu i teraz- Wziął pierwsze zdjęcie z góry, rzucił przed siebie i zaczął rozpinać rozporek.
-No dalej, na początek chcę widzieć jak Pani Prezes liże mi jajeczka.
– Chyba zwariowałeś. Nigdy.- Alina zaczęła iść w stronę drzwi po czym położyła rękę na kłamcę żeby zawołać ochronę
– No to zobaczymy. Dzwonię do Twojego męża.- Wyciągnął komórkę i zaczął dzwonić
Alina zatrzymała się.
-Dzień dobry panie prezesie. Mam zdjęcia Pani żony z ostatniej delegacji
Janusz zasłonił mikrofon i rzucił w stronę Aliny:
-Masz ostatnią szansę
Do telefonu:
-Tak panie prezesie, wszystkie zdjęcia wyszły.
Alinie tysiąc myśli zaczęło przebiegać przez głowę. Wiedziała, że jak jej mąż dowie się o jej zdradach to całe jej luksusowe życie pęknie jak bańka mydlana. Nie miała wyjścia. Poddała się. Zamiast otworzyć drzwi przekręciła klucz. Po czym powoli podeszła do Janusza. On widząc jej rezygnację rozsadowił się wygodniej na krześle i wyciągnął członka. Alina uklękła i powoli zaczęła lizać jago dwie kulki.
Janusz powstrzymując swoje podniecenie kontynuował rozmowę przez telefon:
-Na wszystkich zdjęciach pana żona zachowuje się bez zarzutu
-Naprawdę była panu całkowicie wierna. Zazdroszczę panu tak wspaniałej żony.
-Oczywiście, jeżeli nie jest pan na 100% przekonany to będę ja dalej obserwował
Janusz rozmawiał z jej mężem a Alina czuła się jak we śnie. Nie wierzyła, że dzieje się to naprawdę.
Została całkowicie zniewolona ale gdzieś w głębi niej zaczynało rosnąć podniecenie. W gruncie rzeczy lubiła być traktowana jak suka.
Janusz skończył rozmowę
– Grzeczna z ciebie dziewczynka, teraz czas abyśmy zajeli się następnymi zdjęciami. Ale najpierw zrób mi drinka.
Alina bez słowa wstała, nalała mu drinka i podała szklankę
On popijając:
– Obciągaj teraz suczko a ja muszę jeszcze coś załatwić
Zaczęła mu obciągać, on rozkoszował się sytuacją popijając drinka. Patrzył jak jego penis znika w jej pomalowanych ustach. Rozkoszował się widokiem jej wypiętej pupci i sama myśl, że zaraz będzie ją rżnął doprowadzała go do szaleństwa
Po chwili rzucił do niej
-lubisz to
– jesteś świnią
– mam jeszcze raz zadzwonić do twojego męża? masz być miła, zrozumiano?
– zrozumiano
– Myślę, ze masz wielką ochotę żebym teraz wylizał ci Twoją cipkę?
-Tak proszę, wyliż mi ją.
-Chyba musisz bardziej poprosić pani prezes
– proszę, wyliż mi moją muszelkę, proszę.
– Dobrze zaraz ci ją wyliżę ale musisz w tym czasie zadzwonić do swojego męża
-nieee
-no to ja zadzwoni
– ok, zadzwonię, ale co mam mu powiedzieć?
– co chcesz, coś wymyślisz, ściągnij spódnicę kładź się na biurku i dzwon
Alina rozebrała sukienkę, położyła się na biurku i zaczęła dzwonić
-cześć skarbie- do telefonu
-chciałam zaprosić cię na lunch
Janusz powoli zbliżył się do Aliny był rozpalony z podniecania, podniecało go gdy leżała przed nim pół naga i rozmawiała ze swoim mężem. Była teraz tylko jego. Powoli odciągnął na bok stringi i zaczął lizać jej cipeczkę. Fala gorąca zaczęła rozlewać się po ciele Aliny. Z trudnością powstrzymywała rosnące podniecenie. Robiła się coraz bardziej mokra i przestawała kontrolować swoją rozmowę z mężem. Janusz coraz głębiej wchodził w nią językiem i wylizywał jej soki. Gestem kazał skończyć rozmowę.
Alina zeszła z biurka na rozchwianych nogach była podniecona do granic możliwości
-co teraz każesz wykrztusiła
-teraz zobaczymy co jest na następnym zdjęciu
Janusz podał jej zdjęcie, ona spojrzała na nie i , bez słowa klęknęła na ziemi wypinając się w jego stronę
Janusz zaczął lizać jej cipkę i pupcię. Alina wsadziła sobie swoją sukienkę w buzię aby powstrzymać krzyk rozkoszy. Marzyła, żeby Janusz zerżnął ją teraz w dupę. Janusz chyba wyczuł co tak naprawdę lubi i wsadził jaj czubek członka w pupę. Alina jęknęła. Powolnymi ruchami wchodził w nią coraz głębiej aż do końca. Potem zaczął tracić panowanie nad swoim podnieceniem i cała rządza zaczęła z niego się wprost wylewać. Rżnął jej tyłek ile miał sił. Ruch za ruchem.
Jęki rozkoszy Aliny tłumione były przez sukienkę w jej ustach, Janusz wiedział, że jeszcze kilka sekund i więcej nie wytrzyma. Wreszcie wystrzelił wszystkim co miał prosto w jej pupę i przygniótł jej ciało swoim. Alina nawet tego nie poczuła. Kilka sekund wcześniej orgazm eksplodował w niej z taką siłą, że był teraz pół przytomna.
Po dłuższej chwili zaczęli wracać do rzeczywistości. Powolnymi ruchami zaczęli doprowadzać się do porządku.
– Potrzebuję drinka, chcesz też- spytał Alina
– Tak, twój mąż nie ma pojęcia jaka z Ciebie rasowa suczka
-Ano nie wie

VN:D [1.9.22_1171]
Rating: 9.3/10 (3 votes cast)
Pani Prezes, 9.3 out of 10 based on 3 ratings
loading...

Autor:

This author has published 1 articles so far. More info about the author is coming soon.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Uwaga! Strona dla dorosłych
Ta strona zawiera opowiadania erotyczne, oraz inne materiały w postaci odnośników do filmów, zdjęć erotycznych i jest przeznaczona tylko dla pełnoletnich. Jeżeli nie ukończyłeś 18 lat, proszę kliknij na odnośnik "Opuszczam stronę" poniżej. Klikając na odnośnik "Wchodzę do środka", oświadczasz, że masz przynajmniej 18 lat i chcesz oglądać mocne treści erotyczne w postaci filmów i zdjęć.