Clubowe przeboje. Cz.1.

24/11/2016 | Autor: | Posted in Uncategorized
na potencje

Tego wieczoru mialam ochote sie zabawic, odstresowac z kumpelami. Zadzwonilam do mojego kochanego Marcinka ze ide z Marta i Aska na piwo. Stwierdzil ze to nawet dobrze sie sklada bo sam wyskoczy z kolegami do pubu. Umowilysmy sie na 20 w rynku, bylam punktualnie. Mialam ochote na kuszenie tego wieczoru wiec ubralam sie wyjatkowo zdzirowato. Obcisla rozowa bluzeczka z duzym dekoltem idealnie uwidaczniala moje obfite cycuszki, biale spodnie z pod ktorych przeswitywaly biale stringi. Moja duza pupa kusila idealnym okraglym ksztaltem. Dlugie blond wlosy spiete w kucyk do tego ostre szpileczki. Mocny makijaz z podkresleniem moich slodkich usteczek. Jakby mnie teraz zobaczyl moj marcinek to chyba by mnie zabil, albo zgwalcil i zabil :)

W klubie bylo spokojnie, malo ludzi w srodku tygodnia. Jak tylko weszlam trzech typkow w stylu yapi zmierzylo mnie wzrokiem, o tam sa moje laski. Po jakis dwoch godzinach i 3 drinach stwierdzilysmy ze idziemy na parkiet poruszac pupami. Ludzi bylo juz calkiem sporo, ale mi to nie przeszkadzalo. Lubie zamknac oczy i dac sie poniesc muzie. Pokolysac moimi sexi bioderkami.
Nagle poczulam ze ktos lapie mnie za tylek, przyciska sie do mnie od tylu i zaczyna krecic wirowac ze mna. Zpoczatku chcialam sie odwrocic i dac mu w pysk ale moze to przez alkohol a moze przez nastroj tego miejsca postanowilam poddac sie temu komus i pobujac. Nawet mi sie zaczelo podobac, jego rece krazyly po moich biodrach, niby przypadkowo ocieraly sie o moje cycuszki. Zauwazylam ze moj partner w tancu zaczyna sztywniec na dole co wyraznie czulam na mojej dupeczce. Zaczelo mnie to tez podniecac, postanowilam sie odwrocic. I tu niespodzianka to jeden z yapiszonow juz bez krawata i niezle wstawiony. Facet nawet przystojny po 30stce ok180cm szatyn od razu zwrocilam uwage ze ma piekne niebieskie oczy. Moje zielone oczka tez byly calkiem calkiem. Mial tez obraczke na palcu, pomyslalam zonka wypuscila z klatki?

– czesc, piotrek jestem – nie brzmial szczegolnie odwaznie

– anka – odpowiedzialam z uwodzicielskim usmieszkiem, przez mysl przeszedl mi szatanski pomysl zeby sie z tym mezusiem podroczyc :)

– jak sie bawisz? – glupie pytanie pomyslalam

– teraz juz dobrze – mowiac to znaczaco czubkiem jezyka oblizalam gorna warge.

To go podniecilo na maksa, nie spuszczal wzroku z mich ust, pomyslalam, mala idz dalej bedzie zabawa a ze bylam juz niezle wstawiona odwaga sama przyszla.

–  podobam ci sie ? -zapytalam

– jestes super laska aniu – byl speszony moja odwaga ale zgrywal maczo

– mam ladniejsza dupcie od twojej zony?

– masz wszystko ladniejsze, wiesz my mamy teraz ciezkie dni boo… – nie dokonczyl, w tancu przytulilam sie do niego i zaczelam go calowac.

Moze dlatego ze mialam zawsze ochote calowac sie z obcym faciem a moze ze nie interesowaly mnie jego problemy z zona. Po sekundzie zawachania zaczal odwzajemniac moj pocalunek, jesli to tak wogole mozna nazwac. Wpychal mi jezyk az po gardlo, tez lubie ostra zabawe wiec podniecilam sie tym. Lizalismy sie tak dobre kilka minut. Zlapal mnie za dupe i zaczal ugniatac moje kragle posladki lekko wsuwajac co chwila dlon miedzi moje uda . Nawet nie myslalam ze ktos moze patrzec tak bylam podniecona. Polozylam dlon na jego rozporku, jego kutas byl juz naprezony do granic, zaczelam mu masowac przez spodnie. Bylam rozgrzana do czerwonosci, w majteczkach mialam powodz, nie myslalam juz o moim chlopaku, chcialam sie rznac. Wyszeptalam mu do ucha

– chcesz mnie zerznac ?

Popatrzyl i jednym ruchem pociagnal mnie za soba. Nawet nie wiem gdzie mnie ciagnal przeciskalam sie przez innych na parkiecie zamroczona alkoholem i podnieceniem, wybuchowa mieszanka. Ooo niee, mignal mi przed oczami znaczek meskiej toalety, pomyslalam nagle- co on mysli ze jestem jakas dziwka?! Zanim jednak zdazylam cos powiedziec pchnal mnie do pierwszej wolnej kabiny, malo sie nie przewrocilam, zatrzymalam sie na smierdzacej muszli klozetowej. Obrzydlistwo, a wiec tak wygladaja meskie kible, fuu.
Ledwo zdazylam zebrac mysli uslyszalam zatrzaskiwane drzwiczki i znow cisnal mna tym razem przycisnal o sciane kabiny

Troche mnie to otrzezwilo, chyba sie przestraszylam co on chce mi zrobic, glupie draznienie sie, ot co

– hej co ty ro… – tyle zdazylam wydukac.

Zlapal mnie jedna reka za szyje jak kurczaka i przywarl do mnie ustami, z poczatku nie chcialam ale zacisnal mocniej dlon na mojej szyi lapiac powietrze otworzylam usta. Zaczal znowu taniec jezykiem, czulam go w calych ustach. Druga dlon wepchnal mi w stanik by wyjac mi cycki na zewnatrz, jeden po drugim, mialam taka bluzeczke ze i tak wiekszosc byla  na zewnatrz. Teraz poczulam sie naga. Obcy facet zaczyna robic sobie ze mnie dmuchana lalke. Zaczelam sie bronic, probowac uwolnic jego reke z mojej szyi. Bez owocnie. Zaczal gniesc moje cycki szczypac sutki. Nagle zsunal reke do mojej cipki, wepchnal dlon mi miedzy nogi. Zdrygnelam sie i zdolalam uwolnic usta

– przestan co ty robisz, pusc mnie!!

– przeciez tego chcialas suczko

– ale juz nie chce, pusc mnie bo bede krzyczec!!

– a krzycz sobie, kto cie uslyszy przy tej glosnej muzyce, zreszta kazdy juz tu najebany

– Pomocyyy, ratuuunkuuu – zaczelam krzyczec ale jedyne co uslyszalam to hihot jakis chlystkow :

– hej chcesz tam pomocy, moze sie przylaczymy
– rznij ta dziwke stary, takie to tylko na to zasluguja

W tym momencie stracilam nadzieje. Mialam tylko 18 lat i jednego chlopaka z ktorym robilismy to dosyc grzecznie i delikatnie.

– widzisz aniu, lepiej badz grzeczna bo zaraz bedziesz miala zbiorowe rzniecie hehe

Nagle zobaczylam w jego oczach zlosc nienawisc pogarde i podniecenie jednoczesnie. Balam sie co on chce mi zrobic. Wstyd przyznac ale trochu mnie to podniecilo.

– Usiadz na kiblu

Usiadlam. Stanal przedemna spodnie mu opadly na kostki, zsunal bokserki z ktorych wyskoczyl jak sprezynka ogromny kutas. Napewno wiekszy od przyrodzenia mojego chlopaka. Mialam go doslownie na twarzy. Jednym ruchem zlapal go sobie i wsunal miedzy moje wargi, nie opieralam sie, chyba chcialam go sprobowac, objelam go ustami i wsunelam do srodka, najpierw czubek potem dalej, dalam rade do polowy jego dlugosci. Byl naprawde gruby, zylasty, czulam na jezyku jak jego krew pulsuje w kutasie. Uslyszalam jekniecie rozkoszy

– popatrz na mnie. Chce widziec twoje cudne oczka jak mi ssiesz

Ledwo co dalam rade spojrzec w gore. To go podniecilo, blond malolata trzymajaca w ustach jego kutasa ze spojrzeniem uleglej suczki.

– ssij malutka, pokaz co potrafisz.

Nie bylam w tym super dobra, zaczelam mu ssac jednoczesnie on trzymajac mnie za glowe nadawal tempo biodrami. Wkladal mi go wyjmowal, raz szybciej raz wolniej, bawilo go to. Czulam jak moja slina kapie mi na wyjete cycuszki, zaczal sie bawic moimi sutkami ktore juz byly sporych rozmiarow i twarde. Znowu mialam mokro w majtkach, zaczelam cicho jeczec z podniecenia, dlonie bezwiednie zsunelam na cycki i zaczelam sama sie piescic. Czulam w macicy mega skurcze, dupeczka sama zaczela mi chodzic po desce klozetowej. To go chyba podkrecilo bo zaczal mnie doslownie rznac w usta, udezal swoim duzym zoledziem w moje podniebienie. Ja probujac go troche wychamowac zaczelam bawic sie jego jajkami ktore obijaly sie o moja brode, zaczal glosno jeczec i dyszec uwalniajac uchwyt z mojej glowy, wiedzialam ze zaraz skonczy, wyjelam go z buzi i zaczelam lizac jak loda na patyku jednoczesnie scisnelam w dloni jak najmocniej moglam jego kutasa i zaczelam walic mu. Jak tylko zaczelam lizac spod jego zoledzia nie wytrzymal i wystrzelil mi prosto na czolo, lepka ciecz mialam na calej twarzy, spuszczal sie na mnie z dobre 5 sekund. Zamknelam oczy i czekalam jak skonczy nie przerywajac mu walic konia. Jego sperme mialam juz wszedzie, zaczela splywac po moich cyckach, pod bluzke, na spodnie.

– teraz go mala wyliz dokladnie do czysta, posmakuj moj soczek

Nie chcialam, obrzydliwe, nie robilam tego nawet mojemu chlopakowi. Ze sperma na oczach nosie ustach nie mialam duzego wyboru a do tego znowu zlapal mnie za kucyk i zaczal mi wpychac juz obwislego kutasa do ust. Smakowal okropnie, jak szczyny z pomyjami, bralo mnie na wymioty. Wylizalam mu kutasa do czysta. Uslyszalam otwieranie drzwi i juz nic. Siegnelam po papier toaletowy i wytarlam jego sperme
z twarzy. Jego juz nie bylo.

Siedzialam w tym zadymionym smierdzacym kiblu ze sperma na bluzce z cyckami na wierzchu i odruchami wymiotnymi. Spodnie w kroku mialam cale przemoczone od mojej mokrej cipki. Czulam sie jak skonczona szmata. Pozbieralam sie szybko obmylam twarz pod kranem (dobrze ze nikogo tam nie bylo) i ucieklam prosto do domu… chcialam o tym zapomniec. Czas pokazal ze nie bylo mi to dane…

VN:D [1.9.22_1171]
Rating: 10.0/10 (1 vote cast)
Clubowe przeboje. Cz.1., 10.0 out of 10 based on 1 rating
loading...

Autor:

This author has published 2 articles so far. More info about the author is coming soon.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Uwaga! Strona dla dorosłych
Ta strona zawiera opowiadania erotyczne, oraz inne materiały w postaci odnośników do filmów, zdjęć erotycznych i jest przeznaczona tylko dla pełnoletnich. Jeżeli nie ukończyłeś 18 lat, proszę kliknij na odnośnik "Opuszczam stronę" poniżej. Klikając na odnośnik "Wchodzę do środka", oświadczasz, że masz przynajmniej 18 lat i chcesz oglądać mocne treści erotyczne w postaci filmów i zdjęć.